Zamknęliśmy sprzedaż na sezon 2025. Nowy sezon startuje 3 stycznia 2026 – do zobaczenia!

Lipcowy stres termiczny – jak chronić sadzonki pomidorów i warzyw przed upałami?

Lipcowy stres termiczny – jak chronić sadzonki pomidorów i warzyw przed upałami?

, 10 min czas czytania

Lipcowe upały potrafią być bezlitosne dla młodych sadzonek w naszych ogrodach. Stres termiczny to jeden z największych wrogów sadzonek pomidorów i innych warzyw w pełni lata. Gdy temperatura przekracza 30°C, rośliny zaczynają cierpieć - zatrzymują wzrost, zrzucają kwiaty, a ich liście więdną i żółkną. Bez odpowiedniej ochrony przed upałami możemy w ciągu zaledwie kilku dni stracić efekty tygodni pracy w ogrodzie.

W tym artykule podzielę się sprawdzonymi metodami ochrony sadzonek przed upałami, które stosuję w swoim ogrodzie doświadczalnym. Niezależnie od tego, czy uprawiasz pomidory malinowe w donicach na balkonie, czy masz cały ogród warzywny - te wskazówki pomogą Twoim roślinom przetrwać najtrudniejsze lipcowe dni bez uszczerbku na zdrowiu i plonach.

Dlaczego sadzonki pomidorów cierpią podczas upałów?

Pomidory, choć wywodzą się z ciepłych regionów Ameryki Południowej, paradoksalnie nie znoszą ekstremalnych temperatur. Gdy rtęć termometru przekracza 30°C, a zwłaszcza 35°C, rośliny wchodzą w stan stresu. Objawia się to zahamowaniem wzrostu, opadaniem kwiatów i brakiem zawiązywania owoców. Szczególnie wrażliwe są odmiany wielkoowocowe, takie jak popularne pomidory malinowe czy bawole serca.

W wysokich temperaturach rośliny intensywnie transpirują, czyli tracą wodę przez liście. Jeśli nie mogą pobrać wystarczającej ilości wody z podłoża, aby zrekompensować tę stratę, dochodzi do więdnięcia. Długotrwały stres termiczny prowadzi również do uszkodzeń chlorofilu, co objawia się żółknięciem liści i spadkiem wydajności fotosyntezy.

Warto wiedzieć, że pomidory koktajlowe i czereśniowe zwykle lepiej znoszą upały niż odmiany wielkoowocowe, jednak każda roślina ma swój próg wytrzymałości. Dla większości odmian temperatura powyżej 35°C przez kilka dni może być katastrofalna w skutkach.

Jak rozpoznać stres termiczny u sadzonek warzyw?

Stres termiczny u roślin możemy rozpoznać po kilku charakterystycznych objawach. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym jest więdnięcie liści w środku dnia, nawet przy odpowiednim nawadnianiu. Jeśli zauważysz, że liście Twoich pomidorów czy papryki zwijają się w rurki około południa, to znak, że rośliny próbują ograniczyć powierzchnię parowania.

Kolejnym symptomem jest opadanie kwiatów bez zawiązywania owoców. Dzieje się tak, ponieważ w temperaturze powyżej 32°C pyłek pomidorów traci zdolność kiełkowania. Możesz również zauważyć, że nowe owoce są mniejsze niż zwykle lub mają defekty, takie jak sucha zgnilizna wierzchołkowa.

U sadzonek papryki i ogórków stres termiczny objawia się podobnie - więdnięciem, zrzucaniem kwiatów i zahamowaniem wzrostu. Ogórki dodatkowo mogą produkować gorzkie owoce, co jest bezpośrednią reakcją na upał i nieregularne podlewanie.

Jakie podłoże najlepiej zatrzymuje wilgoć podczas upałów?

Odpowiednie podłoże to podstawa ochrony przed stresem termicznym. Idealne podłoże dla pomidorów i innych warzyw w czasie upałów powinno mieć dobrą pojemność wodną, a jednocześnie być przewiewne. W moim ogrodzie doskonale sprawdza się mieszanka ziemi kompostowej, torfu i perlitu w proporcjach 2:1:1.

Dodanie do podłoża hydrożelu znacząco zwiększa jego zdolność do zatrzymywania wody. Ten wyjątkowy materiał potrafi wchłonąć wodę w ilości nawet stukrotnie przekraczającej jego własną masę, a następnie stopniowo uwalniać ją do korzeni roślin. Jeden gram hydrożelu dodany do litra podłoża może zrobić ogromną różnicę w czasie upałów.

Pamiętajmy też o mulczowaniu, czyli pokryciu powierzchni podłoża warstwą materiału organicznego. Słoma, skoszona trawa czy kora sosnowa zatrzymują wilgoć w glebie, ograniczają parowanie i dodatkowo chronią korzenie przed przegrzaniem. W moim ogrodzie stosuję 5-centymetrową warstwę mulczu wokół sadzonek pomidorów i papryki, co pozwala ograniczyć podlewanie nawet o 30%.

Czy systemy nawadniania kropelkowego sprawdzają się w czasie upałów?

Zdecydowanie tak! Nawadnianie kropelkowe to jedna z najskuteczniejszych metod podlewania roślin podczas upałów. System dostarcza wodę bezpośrednio do strefy korzeniowej, minimalizując straty przez parowanie. W przeciwieństwie do zraszaczy, które mogą marnować nawet 50% wody, systemy kropelkowe wykorzystują ją niemal w 100%.

W moim ogrodzie zainstalowałam prosty system nawadniania kropelkowego podłączony do timera. Programuję podlewanie na wczesne godziny poranne (między 5:00 a 7:00), kiedy temperatura jest najniższa, a rośliny najlepiej przyswajają wodę. Unikam podlewania w południe i wieczorem - to pierwsze powoduje szok termiczny, a drugie zwiększa ryzyko chorób grzybowych.

Co ciekawe, nawadnianie kropelkowe nie tylko oszczędza wodę, ale też zapobiega zwilżaniu liści, co w upalne dni mogłoby prowadzić do poparzeń słonecznych. 

Jakie osłony przeciwsłoneczne najlepiej chronią sadzonki pomidorów?

Osłony przeciwsłoneczne to nieoceniona pomoc w walce z upałami. W moim ogrodzie stosuję kilka typów osłon, w zależności od potrzeb roślin i miejsca uprawy. Dla sadzonek pomidorów malinowych i innych odmian wielkoowocowych najlepiej sprawdzają się siatki cieniujące o przepuszczalności 30-50%. Takie siatki redukują intensywność promieniowania słonecznego, jednocześnie zapewniając roślinom wystarczającą ilość światła do fotosyntezy.

Na mniejszych powierzchniach, jak balkony czy tarasy, doskonale sprawdzają się parasole ogrodowe lub prowizoryczne zadaszenia z prześcieradeł. Ważne, aby osłony były umieszczone 30-40 cm nad roślinami, zapewniając swobodną cyrkulację powietrza. Pamiętajmy, że celem nie jest całkowite zacienienie, a jedynie złagodzenie intensywności słońca w godzinach południowych.

Ciekawym rozwiązaniem, które testuję od zeszłego roku, są osłony refleksyjne. Te specjalne materiały odbijają część promieniowania słonecznego, obniżając temperaturę wokół roślin nawet o 3-4°C. 

O jakiej porze dnia najlepiej podlewać warzywa podczas upałów?

Pora podlewania ma kluczowe znaczenie w czasie upałów. Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że najlepszym momentem jest wczesny poranek, najlepiej między godziną 5:00 a 7:00. O tej porze temperatura powietrza i gleby jest najniższa, co minimalizuje straty wody przez parowanie i pozwala roślinom na efektywne wykorzystanie wilgoci przed nadejściem upału.

Zdecydowanie odradzam podlewanie w południe, gdy temperatura jest najwyższa. Zimna woda na rozgrzanym podłożu może wywołać szok termiczny u korzeni. Ponadto większość wody po prostu wyparuje, zanim rośliny zdążą ją wykorzystać. Wieczorne podlewanie również nie jest optymalne, ponieważ wilgotne liście i podłoże przez całą noc sprzyjają rozwojowi chorób grzybowych.

Jeśli nie masz możliwości podlewania rano, kolejnym najlepszym momentem jest późne popołudnie (po godzinie 18:00), gdy temperatura zaczyna spadać, ale liście zdążą wyschnąć przed nocą. Pamiętaj, by zawsze podlewać obficie, ale rzadziej - to stymuluje rozwój głębokiego systemu korzeniowego, co zwiększa odporność roślin na suszę.

Ile wody potrzebują pomidory w upalne dni?

Zapotrzebowanie pomidorów na wodę drastycznie wzrasta podczas upałów. W normalnych warunkach dorosła roślina pomidora potrzebuje około 2-3 litrów wody co 2-3 dni. Jednak gdy temperatura przekracza 30°C, ta sama roślina może wymagać nawet 4-5 litrów wody dziennie!

Kluczem jest dostarczenie odpowiedniej ilości wody, nie zalewając jednocześnie korzeni. W moim ogrodzie stosuję zasadę "lepiej rzadziej, ale obficiej". Oznacza to, że zamiast codziennie podlewać małymi porcjami, podlewam co 2-3 dni, ale porządnie nasączając podłoże do głębokości około 20-30 cm. Taki sposób podlewania zachęca korzenie do wzrostu w głąb, co zwiększa dostęp rośliny do wody zgromadzonej w głębszych warstwach gleby.

Warto pamiętać, że potrzeby wodne zależą też od stadium rozwoju rośliny. Pomidory szczególnie potrzebują wody podczas kwitnienia i zawiązywania owoców. W tym okresie niedobór wody może prowadzić do opadania kwiatów i deformacji owoców. Z kolei w fazie dojrzewania owoców można nieco ograniczyć podlewanie, co zwiększy zawartość cukrów i poprawi smak pomidorów.

Czy opryski dolistne pomagają roślinom przetrwać upały?

Opryski dolistne to jeden z moich ulubionych sposobów na złagodzenie stresu termicznego u roślin. Działają jak pierwsza pomoc podczas fali upałów, ponieważ rośliny pobierają składniki odżywcze przez liście znacznie szybciej niż przez korzenie. W przypadku stresu termicznego szczególnie pomocne są opryski zawierające potas, magnez i wapń.

W moim ogrodzie przygotowuję naturalny oprysk z pokrzywy i skrzypu polnego, który dodatkowo wzbogacam o siarczan magnezu (sól Epsom). Taki oprysk nie tylko dostarcza roślinom cennych mikroelementów, ale także wzmacnia ich naturalne mechanizmy obronne. Stosuję go wcześnie rano lub wieczorem, nigdy w pełnym słońcu, aby uniknąć poparzeń liści.

Ciekawą alternatywą są też gotowe preparaty zawierające aminokwasy i ekstrakty z alg morskich, które działają jak naturalne biostymulatory. Stosowane profilaktycznie przed spodziewanymi upałami, mogą znacząco zwiększyć odporność roślin na stres termiczny.

Jak przygotować sadzonki warzyw na nadchodzące upały?

Przygotowanie roślin na upały powinno zacząć się na długo przed ich nadejściem. Kluczowe znaczenie ma hartowanie sadzonek, czyli stopniowe przyzwyczajanie ich do trudniejszych warunków. W moim ogrodzie zaczynam ten proces już w maju, stopniowo wydłużając czas ekspozycji młodych roślin na bezpośrednie słońce.

Tydzień przed prognozowaną falą upałów warto wzmocnić rośliny odpowiednim nawożeniem. Szczególnie istotne są potas i magnez, które zwiększają odporność roślin na stres abiotyczny. Stosuję wtedy nawóz organiczny z podwyższoną zawartością potasu, unikając preparatów bogatych w azot, który stymuluje wzrost miękkiej tkanki liściowej wrażliwej na upały.

Ważnym elementem przygotowań jest również zainstalowanie systemów cienia i nawadniania. Nie czekaj z tym do ostatniej chwili - gdy upały już nadejdą, możesz nie mieć czasu ani energii na większe prace w ogrodzie. Siatki cieniujące, systemy nawadniania kropelkowego czy hydrożel w podłożu najlepiej przygotować z wyprzedzeniem, zanim termometry pokażą ekstremalne wartości.

Co zrobić, gdy pomidory już doświadczyły stresu termicznego?

Nawet przy najlepszej profilaktyce, ekstremalne upały mogą zaskoczyć nasze rośliny. Jeśli zauważysz objawy stresu termicznego, nie wszystko jeszcze stracone. Pierwszym krokiem powinno być natychmiastowe zapewnienie cienia. Możesz użyć prowizorycznych osłon z prześcieradeł, parasoli ogrodowych czy nawet starych firanek.

Następnie, zadbaj o właściwe nawodnienie. Podlej rośliny obficie, kierując strumień wody bezpośrednio do podłoża, nie na liście. Jeśli to możliwe, zastosuj nawadnianie kropelkowe, które jest najefektywniejsze. Warto również zwiększyć wilgotność powietrza wokół roślin, zraszając ścieżki między rzędami (nie same rośliny!) w godzinach porannych i wieczornych.

Pomocny będzie również dolistny oprysk biopreparatem zawierającym aminokwasy i ekstrakty z alg morskich. Takie preparaty działają jak naturalne adaptogeny, pomagając roślinom powrócić do równowagi. Pamiętaj jednak, by stosować je wcześnie rano lub wieczorem, nigdy w pełnym słońcu. Po ustąpieniu fali upałów warto zastosować delikatne nawożenie potasowo-magnezowe, które pomoże roślinom odbudować uszkodzone tkanki.

Jak pogodzić regularne podlewanie z oszczędzaniem wody?

W czasach rosnących kosztów wody i coraz częstszych susz, oszczędne gospodarowanie każdą kroplą staje się koniecznością. Na szczęście istnieje wiele sposobów, by pogodzić potrzeby roślin z ekologicznym podejściem do zasobów wodnych. W moim ogrodzie od lat stosuję system zbierania deszczówki - dwie beczki o pojemności 200 litrów każda pozwalają mi zgromadzić zapas wody na okresy suszy.

Kluczowe znaczenie ma również mulczowanie, o którym wspomniałam wcześniej. Warstwa organicznego materiału o grubości 5-7 cm może zmniejszyć parowanie wody z gleby nawet o 70%! W moim ogrodzie używam słomy, skoszonej trawy oraz rozdrobnionych liści jako naturalnego mulczu wokół pomidorów i papryki.

Warto również grupować rośliny według ich zapotrzebowania na wodę. Pomidory i paprykę, które mają podobne wymagania, sadzę blisko siebie, co pozwala na bardziej efektywne nawadnianie. Z kolei rośliny o niższych wymaganiach wodnych, jak niektóre zioła, trzymam w oddzielnych sekcjach ogrodu. Takie rozplanowanie pozwala dostarczać odpowiednią ilość wody tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna.

Marta Rabiej

Bibliografia:

  • Pressman E., Shaked R., Firon N. (2006). "Exposing pepper plants to high day temperatures prevents the adverse low night temperature symptoms". Physiologia Plantarum, 126(4), 618-626.
  • Sato S., Peet M.M., Thomas J.F. (2000). "Physiological factors limit fruit set of tomato (Lycopersicon esculentum Mill.) under chronic, mild heat stress". Plant, Cell & Environment, 23(7), 719-726.
  • Zhou R., Yu X., Kjær K.H., Rosenqvist E., Ottosen C.O., Wu Z. (2015). "Screening and validation of tomato genotypes under heat stress using Fv/Fm to reveal the physiological mechanism of heat tolerance". Environmental and Experimental Botany, 118, 1-11.
  • Rivero R.M., Ruiz J.M., Romero L.M. (2003). "Can grafting in tomato plants strengthen resistance to thermal stress?". Journal of the Science of Food and Agriculture, 83(13), 1315-1319.
  • Ogweno J.O., Song X.S., Shi K., Hu W.H., Mao W.H., Zhou Y.H., Yu J.Q., Nogués S. (2008). "Brassinosteroids alleviate heat-induced inhibition of photosynthesis by increasing carboxylation efficiency and enhancing antioxidant systems in Lycopersicon esculentum". Journal of Plant Growth Regulation, 27(1), 49-57.
Dodaj komentarz

Dodaj komentarz


Blog posts

© 2025 Niezłe Ziółko | Stworzone przez: ArtDistrict

    • platnosci

    Logowanie

    Zapomniałeś hasła?

    Nie masz jeszcze konta?
    Utwórz konto